Badanie alkomatem jest bez wątpienia najpowszechniejszą metodą kontroli trzeźwości. Nic w tym dziwnego, w końcu jest szybkie, tanie i dokładne. Co istotne, badanie alkomatem może być wykonane nie tylko przez odpowiednie organy, ale przez każdego, ponieważ sprzęt ten jest ogólnodostępny. Co trzeba jednak wiedzieć, by badanie alkomatem było wiarygodne? W poniższym artykule omawiamy najczęstsze fakty i mity na temat kontroli trzeźwości alkomatem!
Zasada działania alkomatu jest banalnie prosta. Wykrywa on cząsteczki alkoholu w wydychanym powietrzu, dlatego też część urządzeń pokazuje wynik w miligramach na litr. Jak jednak możliwe jest przeliczenie tego wyniku na promile alkoholu we krwi? Umożliwia to wskaźnik BBR (z ang. blood-breath ratio), który określa umowny stosunek stężenia alkoholu we krwi do alkoholu w wydychanym powietrzu. Warto pamiętać, że w Polsce wskaźnik BBR wynosi 2100:1, jednak w innych krajach jego wartość może być inna, co bezpośrednio przekłada się na wynik kontroli trzeźwości.
Zapewne słyszałeś kiedyś historię o pozytywnym wyniku kontroli trzeźwości po zjedzeniu kilku jabłek. Jest to jednak mit, który nie ma żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Jedzenie jabłek w żaden sposób nie podnosi stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. Nieco inaczej jest w przypadku pokarmów z dodatkiem alkoholu w składzie – czekoladkami czy sosami. Przeciętne ilości tego typu jedzenia nie powodują co prawda wzrostu stężenia alkoholu we krwi, jednak resztki alkoholu na krótko po spożyciu mogą pozostać w obrębie jamy ustnej. Wystarczy jednak poczekać 15 minut, a wynik badania alkomatem wróci do normy.
W przypadku tego mitu pomysłowość niektórych osób nie zna granic. Warto jednak wiedzieć, że metoda z zabiciem alkoholowego oddechu gumą do żucia bądź miętówką nie oszuka alkomatu. Podobnie jak płyn do płukania jamy ustnej, który – paradoksalnie – może zwiększyć odczyt z alkomatu. W zafałszowaniu wyniku alkomatu nie pomoże również picie octu czy wsadzenie pod język monety. Nowoczesne urządzenia pomiarowe wykazują się wysoką czułością, dlatego nie istnieje skuteczny sposób, by zamaskować przed alkomatem obecność alkoholu w wydychanym powietrzu.
Na wynik badania alkomatem wpływ może mieć palenie papierosów. Wydychany wraz z powietrzem dym tytoniowy może istotnie zaburzać pracę urządzenia, powodując otrzymanie błędnego wyniku. Co interesujące, fakt ten został uwzględniony w polskim prawie. Podczas kontroli drogowej funkcjonariusz powinien odczekać z badaniem przez 15 minut od ostatniego zapalenia papierosa.
Warto także wspomnieć, że zasada ta dotyczy również miłośników papierosów elektronicznych. Używane do e-papierosów liquidy nierzadko zawierają w swym składzie glicerynę, a nawet alkohol etylowy, co także może skutkować fałszywie pozytywnym wynikiem kontroli trzeźwości.
Wyciągnąłeś swój alkomat z szafy po trzech latach? A może przechowujesz go na stałe w samochodzie? Prawdopodobnie wynik pomiaru wykonanego na takim urządzeniu będzie błędny. Czujnik alkomatu, wraz z upływem czasu, traci swoją czujność i okresowo wymaga procesu kalibracji. Kalibrację zazwyczaj należy przeprowadzać co pół roku lub co roku, w zależności od posiadanego modelu urządzenia. Co istotne, nie liczy się tutaj ilość wykonanych pomiarów, a czas – kalibrację należy wykonać w danym terminie, nawet gdy alkomat nie był w ostatnim czasie używany.
Warto także wspomnieć o innych czynnikach, które wpływają negatywnie na funkcjonowanie alkomatów. Należy wystrzegać się przede wszystkim przechowywania urządzenia w miejscu, gdzie narażone jest na duże zmiany temperatur. Do uszkodzenia sensora alkomatu może także dojść podczas wykonywania pomiaru bezpośrednio po wypiciu alkoholu bądź zapaleniu papierosa – w takiej sytuacji należy odczekać co najmniej 30 minut przed wykonaniem badania.
Nie czujesz się zbyt dobrze po ubiegłonocnej imprezie i myślisz nad szybką przejażdżką do apteki czy sklepu? Nie ryzykuj! Niezależnie od wyniku badania alkomatem, prowadzenie auta na kacu nigdy nie jest dobrym pomysłem. Zamiast tego lepiej skorzystać z usługi odtrucia alkoholowego z dojazdem do domu. To szybkie, bezpieczne, a przede wszystkim skuteczne rozwiązanie dla każdego, kto walczy z objawami intensywnego kaca.
Obudziłeś się rano z rozrywającym bólem głowy, nadwrażliwością na bodźce i nadmiernym pragnieniem? Podejrzewasz, że towarzyszące Ci nudności i zmęczenie mogą mieć związek z tymi kilkoma dodatkowymi drinkami, które wypiłeś ubiegłego wieczora? Bez obaw, kac to nie wyrok – możesz wyleczyć go w kilka chwil! W KacDoktorze znajdziesz najlepszych specjalistów w zakresie odtrucia alkoholowego. Nasi lekarze i ratownicy medyczni dokładają wszelkich starań, by poprawiać samopoczucie naszych pacjentów w miłej i komfortowej atmosferze.
Możesz odwiedzić nas w naszym nowoczesnym gabinecie w centrum Warszawy. Jeśli jednak nie masz sił, czasu lub możliwości, by do nas przyjechać, zawsze możesz skorzystać z naszej usługi odtrucia alkoholowego z dojazdem do domu. Jest ona dostępna całodobowo, w każdy dzień tygodnia, więc możesz wyleczyć swojego kaca, gdy tylko zajdzie taka potrzeba. Wystarczy, że skontaktujesz się z nami telefonicznie lub za pośrednictwem formularza internetowego, a nasz specjalista przyjedzie pod wskazany przez Ciebie adres na terenie Warszawy i okolicznych miejscowości.
Nie chcesz tracić cennego czasu na walkę z kacem? Nie musisz! Sięgnij po odtrucie alkoholowe i ciesz się dniem!