Produkty bezalkoholowe przez wiele lat utrzymywały się na obrzeżach rynku alkoholi, stanowiąc bardziej niezbyt smaczną ciekawostkę niż realną alternatywę dla tradycyjnego piwa czy wina. W ostatnich latach rynek napojów bezalkoholowych przeżywa jednak prawdziwą rewolucję! Coraz więcej konsumentów poszukuje smacznych i zdrowych zamienników swoich ulubionych napojów alkoholowych, co skłania producentów do eksperymentowania i innowacji. Nie powinien dziwić zatem fakt, że na sklepowych półkach nie uświadczymy już mdłych, rozwodnionych „alkoholi bez procentów”, a napoje pełne smaku i aromatu. Dlaczego warto po nie sięgać? W jaki sposób powstają bezalkoholowe piwa i wina? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w poniższym artykule!
Mogłoby się wydawać, że piwa czy wina bezalkoholowe ‒ zgodnie ze swoją nazwą ‒ nie zawierają w swym składzie alkoholu. Co zaskakujące, nie jest to do końca prawdą. W Polsce definicja produktów bezalkoholowych jest regulowana przez przepisy prawa, które określają maksymalną zawartość alkoholu w tego typu napojach. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, napoje bezalkoholowe to napoje, które zawierają mniej niż 0,5% objętościowych alkoholu. Definicja ta dopuszcza więc minimalną obecność alkoholu, która może pojawić się naturalnie podczas procesu fermentacji.
Popularność napojów bezalkoholowych stale rośnie. Coraz więcej konsumentów sięga po zamienniki napojów alkoholowych z oznaczeniem 0%. Dlaczego? Wina czy piwa bezalkoholowe nie różnią się smakiem od swoich pierwowzorów, przy czym ich wybór wiąże się z licznymi korzyściami. Do największych zalet spożycia napojów bezalkoholowych zalicza się między innymi:
Popularność napojów bezalkoholowych sprawiła, że niemal każdy tradycyjny trunek ma swój odpowiednik bez procentów. Konsumenci mogą zatem sięgać nie tylko po wina czy piwa bezalkoholowe, ale również inne rodzaje alkoholi, w tym whisky, gin czy nawet… wódkę. Nie ulega jednak wątpliwości, że przy wyborze tego typu napojów najważniejszym czynnikiem jest smak. Uzyskanie smaku identycznego ze smakiem tradycyjnych trunków z alkoholem jest nie lada wyzwaniem dla producentów.
„Wino potrzebuje smaku, a nie alkoholu” ‒ to właśnie ta myśl przyświecała młodemu Carlowi Jungowi, który ponad 100 lat temu odkrył i opatentował proces produkcji wina bezalkoholowego. Winiarz bynajmniej nie mylił się w swoim założeniu, ponieważ winnica produkuje bezalkoholowe napoje po dziś dzień, eksportując je z Niemiec na cały świat. W dużej mierze produkcja wina bezalkoholowego przebiega tak samo, jak produkcja jego tradycyjnego odpowiednika. Kluczowy jest jednak proces dealkoholizacji, który umożliwia cieszenie się pełnią smaku i aromatu wina, przy jednoczesnym braku zawartości alkoholu.
Istotą tego procesu jest delikatne usuwanie etanolu, zazwyczaj poprzez destylację próżniową lub odwróconą osmozę. Podczas destylacji próżniowej wino jest podgrzewane w niskiej temperaturze (około 20-30°C). Zmniejszone ciśnienie sprawia, że temperatura ta wystarcza, by alkohol zaczął wrzeć, co pozwala na odparowanie go bez utraty smaku i aromatu. Odwrócona osmoza to z kolei proces filtracji, który oddziela alkohol od reszty składników wina. Oba te procesy wymagają precyzji i kontroli, by końcowy produkt zachował wszystkie pożądane cechy wina, a jednocześnie pozbawiony był etanolu.
Przypuszcza się, że pierwsze piwa bezalkoholowe pojawiły się na światowym rynku w 1919 roku, stanowiąc odpowiedź na amerykańską prohibicję. Dziś, ponad 100 lat później, współczesny proces produkcji piwa bezalkoholowego nie różni się zasadniczo od dawnych metod.
Warzenie piwa bezalkoholowego jest niemal identyczne, jak w przypadku tradycyjnego piwa, jednak wymaga modyfikacji procesu fermentacji alkoholowej. Przeprowadza się tzw. fermentację zimną, z zastosowaniem niskiej temperatury lub fermentację przerywaną, którą zatrzymuje się na bardzo wczesnym etapie, zanim drożdże wyprodukują większe ilości alkoholu.
Powstałe w ten sposób piwo jest niskoprocentowe, jednak z uwagi na zawartość alkoholu przekraczającą niekiedy 0,5% objętościowych, nie zawsze może nosić miano bezalkoholowego. Właśnie dlatego powstały napój również musi zostać poddany procesowi dealkoholizacji. Przeprowadza się go podobnie, jak w przypadku win bezalkoholowych ‒ za pomocą destylacji próżniowej lub odwróconej osmozy.
Nie masz ochoty na piwo czy wino bezalkoholowe? Żaden problem! Obecnie w sklepach znaleźć można szeroki wybór napojów bez procentów, które doskonale sprawdzą się jako alternatywa na imprezach i spotkaniach towarzyskich. Zamiast tradycyjnego alkoholu sięgnąć można po: