Alkohol jako depresant, czyli dziś nie o depresji

Opublikowany: środa, 10 kwietnia 2024

Etanol jest substancją psychoaktywną, co oznacza, że wywiera bezpośredni wpływ na funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego. Dość powszechnie mówi się również, że alkohol jest depresantem. Choć pojęcie to jednoznacznie kojarzy się z depresją, jego znaczenie może być dla wielu osób zaskakujące. Jak dokładnie alkohol działa na mózg człowieka i dlaczego jest depresantem? Jak wpływa to na rozwój zaburzeń psychicznych i choroby alkoholowej? Na pytania te odpowiadamy w poniższym artykule!

Czym jest depresant i jaki ma związek z depresją?

lkohol jest depresantem. Wiele osób z pewnością pomyśli: „Ale jak to? Przecież po wypiciu alkoholu staję się rozluźniony, radosny i towarzyski!”. Depresant to termin, który może wprowadzać w błąd, sugerując bezpośredni związek z depresją. W rzeczywistości depresant to każda substancja psychoaktywna, która hamuje aktywność ośrodkowego układu nerwowego. Choć spożycie alkoholu może wiązać się z tymczasową poprawą nastroju, w dłuższym okresie czasu, pod wpływem nadużywania tej używki, dochodzi do istotnych zaburzeń neurochemii mózgu.

pożycie alkoholu, pomimo że klasyfikowany jest on jako depresant, nie ma nic wspólnego z depresją. Należy jednak pamiętać, że wspomniane wcześniej zaburzenia neurochemii mózgu sprzyjają rozwojowi zaburzeń psychicznych, takich jak zaburzenia lękowe czy depresja. Nie powinien zatem dziwić fakt, że aż 30-50% osób uzależnionych od alkoholu boryka się również z depresją.

Przykłady substancji psychoaktywnych zaliczanych do grupy depresantów

Depresanty to zróżnicowana grupa substancji psychoaktywnych. Ich zastosowanie jest dość szerokie, obejmując zarówno cele medyczne, jak i rekreacyjne. Do depresantów, tuż obok alkoholu, zalicza się także narkotyki z grupy opioidów, w tym heroinę.

Opioidy są jednakże doskonałym przykładem na wykorzystanie depresantów w medycynie. Leki z tej grupy, takie jak kodeina czy morfina znalazły zastosowanie w terapii bólu. Z kolei inne depresanty ‒ benzodiazepiny ‒ stosowane są w leczeniu lęku, bezsenności, a nawet padaczki. Ta różnorodność pokazuje, że depresanty mogą mieć wiele form i zastosowań, jednak wszystkie łączy wpływ na obniżenie aktywności mózgowej.

Alkohol - jak popularna używka wpływa na funkcjonowanie mózgu człowieka

Alkohol, będąc depresantem, wywiera bezpośredni wpływ na ośrodkowy układ nerwowy, hamując aktywność neuronalną. Co to dokładniej oznacza? Używka ta wpływa na neuroprzekaźniki, czyli cząsteczki chemiczne służące do komunikacji między neuronami. Alkohol oddziałuje na wiele ważnych neuroprzekaźników, takich jak serotonina czy dopamina, jednak jego hamujące działanie wynika przede wszystkim poprzez interakcję z innymi kluczowymi cząsteczkami ‒ glutaminianem oraz kwasem gamma-aminomasłowym (GABA).

Jak alkohol wygasza działanie mózgu?

GABA jest głównym neuroprzekaźnikiem hamującym aktywność pomiędzy neuronami. Cząsteczka obecnego w ustroju alkoholu łączy się z receptorami dla tego neuroprzekaźnika, zwiększając hamujący efekt GABA na mózg. Właśnie dlatego po niewielkiej ilości alkoholu czujemy się odprężeni i zrelaksowani, łatwiej nam zasnąć, a nasze emocje i lęku są nieco przygaszone. Działanie alkoholu na układ GABA-ergiczny można zatem przyrównać do „zaciągnięcia hamulca” na mózgu człowieka.

To jednak nie wszystko! Alkohol spowalnia aktywność układu nerwowego także poprzez zmniejszenie pobudzenia. Używka ta, blokując receptory NMDA, oddziałuje bowiem na układ glutaminergiczny związany z jednym z najważniejszych neuroprzekaźników pobudzających ‒ glutaminianem.

Synergia między wzmożoną aktywnością układu GABA, a tłumieniem działania glutaminianu przez alkohol tworzy potężny mechanizm zahamowania aktywności układu nerwowego. Ta dwutorowa interakcja prowadzi do głębszego stanu uspokojenia, ale też osłabienia zdolności poznawczych i motorycznych, co w pełni wyjaśnia, dlaczego alkohol ma tak kompleksowy i znaczący wpływ na działanie mózgu.

Alkohol jako depresant ‒ jak nadużywanie alkoholu przyczynia się do rozwoju zaburzeń psychicznych

Efekt jednorazowego spożycia alkoholu na mózg znacząco różni się od konsekwencji jego długotrwałego nadużywania. Chociaż okazjonalne picie może prowadzić do tymczasowego zwiększenia aktywności GABA i zmniejszenia glutaminianu, regularne nadużywanie alkoholu wywołuje daleko idące zmiany w neurochemii mózgu.

Długotrwała ekspozycje na alkohol adaptuje mózg do jego obecności, prowadząc do zmniejszenia naturalnej produkcji GABA i zwiększenia aktywności glutaminianu, aby skompensować jego hamujący wpływ. Zaburzenie równowagi neurochemicznej może destabilizować system nerwowy, zwiększając podatność na lęk, zaburzając nastrój czy upośledzając zdolność doświadczania przyjemności. Właśnie dlatego nadużywanie alkoholu jest ogromnym czynnikiem ryzyka rozwoju wielu zaburzeń i chorób psychicznych.

Alkohol jako depresant ‒ właściwości psychoaktywne alkoholu a rozwój uzależnienia

Właściwości psychoaktywne alkoholu, a także wywołane przez niego zmiany w funkcjonowaniu mózgu, sprzyjają rozwojowi uzależnienia. Szczególnie warto tutaj podkreślić znaczenie zakłócenia równowagi pomiędzy hamującym układem GABA-ergicznym, a pobudzającym układem glutaminergicznym, które w perspektywie długiego nadużywania alkoholu uniemożliwiają jego odstawienie.

U uzależnionych osób nagłe odstawienie używki grozi pojawieniem się objawów zespołu abstynencyjnego. Jego to zespół psychofizycznych objawów związanych z niczym innym, jak zaburzeniami neurochemii mózgu. W takim przypadku przed decyzją o abstynencji warto skorzystać z detoksu alkoholowego, który zmniejszy ryzyko wystąpienia groźnych dla zdrowia powikłań.

Umów wizytę domową, niedługo przyjedziemy. 24h / 7 dni w tygodniu. Zadzwoń: 511 833 844